Doniosłe wydarzenie globalne
Sylwester Szafarz
W świetle obchodów, w ostatnich dniach września 2015 roku, jubileuszu ONZ, na którym spotkali się przywódcy współczesnego świata, nie rzucała się w oczy odbywająca się w tym samym czasie wizyta Prezydenta ChRL, Xi Jinpinga w USA. Przeszła ona moje najśmielsze oczekiwania. Utwierdzam się w przekonaniu, iż wizyta ta znamionuje rozpoczęcie nowego jakościowo etapu w stosunkach między obydwoma największymi mocarstwami, w ślad za chińską propozycją wypracowania i wdrożenia nowego modelu tych stosunków. Ich ewolucja przeszła już niebywałą metamorfozę i zwrot ku lepszemu - poczynając od powstania ChRL, a szczególnie od wprowadzenia polityki otwarcia na świat przez wielkiego reformatora, przewodniczącego Deng Xiaopinga, w roku 1978. Zaś obecne przemiany modelowe – to konsekwencja nowatorskich uchwał XVIII Zjazdu KPCh, w 2012 r. oraz polityki władz partii i państwa chińskiego na czele z prezydentem Xi Jinpingiem. Analizuję wyniki tej wizyty w USA w niezbędnym, nieco szerszym, kontekście powojennego rozwoju współpracy chińsko-amerykańskiej, niejako w trzech zasadniczych płaszczyznach: historycznej, współczesnej i przyszłościowej. Bowiem ta wizyta (i jej obfity plon) nie jest tylko wydarzeniem samym w sobie; bowiem, stanowi ona merytoryczną i logiczną konsekwencję ciągłości dotychczasowych wydarzeń oraz jest wyrazem dążenia do podniesienia współpracy dwustronnej na znacznie wyższy poziom jakościowy.
Więcej…
Wkraczamy stopniowo w świat wielobiegunowy
Z prof. Longinem Pastusiakiem rozmawia Przemysław Prekiel
Mamy obecnie do czynienia z końcem świata jednobiegunowego pod przywództwem USA?
Zacytowałbym Marka Twaina, który powiedział: „Wszelkie informacje o mojej śmierci, są przedwczesne”. Widzę obecnie dynamicznie zmieniający się układ sił na świecie. Zmienia się również rola USA. Pozycja Stanów Zjednoczonych w świecie słabnie. Dziś to mocarstwo jest silniejsze niż kiedykolwiek przedtem w swojej historii, bogatsze niż kiedykolwiek, a równocześnie jego pozycja na świecie jest słabsza niż była trzydzieści, czterdzieści lat temu. Jest to zjawisko, które można określić mianem relatywnego, względnego słabnięcia pozycji USA na arenie międzynarodowej.
Więcej…
VII Konferencja Przywódców BRICS
Sylwester Szafarz
Dokładnie w tym samym czasie, kiedy w Brukseli trwały żałosne przepychanki wodzów UE i strefy euro wokół nieszczęsnej Grecji, w uralskim mieście Ufa odbywała się, w dniach 9 i 10 lipca 2015 r., VII doroczna konferencja przywódców mocarstw BRICS (a następnie narady: Szanghajskiej Organizacji Współpracy – SOW i Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej – EUG oraz wspólne nieformalne spotkanie przywódców BRICS i SOW, wydarzenie bez precedensu). O ile rozmowy brukselskie przebiegały w atmosferze histerii, sporów, niepewności, egoizmu, hegemonizmu niemieckiego i wielkiej improwizacji, o tyle konferencje w Ufie charakteryzował spokój, realizm, współpraca, pragmatyzm, solidarność i wiara w lepszą przyszłość.
Więcej…
Globalna tragedia uchodźców
Sylwester Szafarz
Problem uchodźców jest stary jak świat. Ale jeszcze nigdy – jego współczesna wielka skala i wyjątkowa ostrość nie kształtowała się tak groźnie, jak obecnie. Zjawisko to ma wyraźną tendencję wzrostową, szczególnie w minionym dziesięcioleciu. Perspektywy też są coraz gorsze. W naszych bezprecedensowo trudnych i niebezpiecznych czasach najczęściej prezentowane i analizowane są w poszczególnych krajach i w skali światowej, takie zjawiska i wydarzenia, jak: wojny, wyścig zbrojeń, terroryzm, konflikty społeczne (rasowe, religijne, kulturowe i in.), kryzys gospodarczy, inflacja, neoliberalna niewydolność systemowa, problemy demograficzne, bieda, głód, epidemie, brak wody, bezrobocie, klęski żywiołowe, degradacja ekologiczna, zmiany klimatyczne, przepaść między bogatymi a biednymi i wiele innych.
Więcej…
„Państwo Niemieckie nigdy nie płaciło”
Wywiad z Thomasem Piketty’m W niemieckim tygodniku „Die Zeit”, w dniu 25 czerwca 2015 ukazał się wywiad z Thomasem Piketty’m na temat obecnej sytuacji finansowej Grecji. Wywiad przeprowadził Georg Blume.
„Thomas Piketty stał się bardzo wpływowym specjalistą od ekonomii po opublikowaniu jego książki „Kapitał w XXI wieku”. Jego tezy dotyczące podziału zysków i majątku doprowadziły w ubiegłym roku do gorących dyskusji na całym świecie. W swej rozmowie z tygodnikiem „Die Zeit” zajmuje on zdecydowane stanowisko w zakresie obecnego kryzysu finansowego z Europie”.
DIE ZEIT: Czy my Niemcy powinniśmy się cieszyć, że obecnie nawet francuski rząd akceptuje dogmaty oszczędnościowe z Berlina? Thomas Piketty: Absolutnie nie. Nie może to stać się przyczyną do radości ani w Niemczech, ani we Francji, ani tym bardziej w ogóle w Europie. Nawet gorzej, obawiam się, że konserwatyści , w szczególności niemieccy, niedługo mogą zniszczyć Europę i idee Europy. A przyczyną tego jest zupełny brak pamięci historycznej.
Więcej…
Znany Amerykanin krytykuje ostro inwazję USA w Iraku
Wprowadzenie
Paul Krugman, wybitny publicysta amerykański, krytykuje ostro inwazję USA w Iraku i jej efekty. Jego najnowsza analiza w tej materii ukazała się w dzienniku „International New York Times”, z dnia 19 maja 2015 r., p.t.” Errors and Lies” („Błędy i kłamstwa”), w rubryce „Opinion”. Poniżej podajemy pełny tekst tej publikacji w tłumaczeniu na język polski. Zapewne przyda się to wielu czytelnikom, karmionym w RP od lat przeważnie tendencyjnymi fałszerstwami i iluzjami propagandowymi na te tematy. Obecnie jest to tym bardziej istotne, gdyż właśnie na terenach Iraku (Syrii i gdzie indziej) tworzony jest w bojach Kalifat Islamski, co – bez wątpienia – stanowi… niezamierzony efekt inwazji USA w Iraku. Autor publikacji wyraża przeświadczenie, iż trwająca już de facto kampania wyborcza w USA oraz zgłoszenie kandydatury Jeba Busha na republikańskiego prezydenta tego kraju stwarzają dobrą okazję do realistycznego i krytycznego spojrzenia na kwestię inwazji amerykańskiej w Iraku oraz na jej konsekwencje krajowe i globalne.
Więcej…
Czy żyjemy w czasach chaosu?
Prognoza „końca historii” zaprezentowana ćwierć wieku temu przez Francisa Fukuyamę nie sprawdziła się po upadku ZSRR i obozu państw z nim związanych. Po kilku latach zaczęły pojawiać się konflikty i napięcia. Później, już w XXI stuleciu zaczęto kwestionować bezkonkurencyjną pozycję Stanów Zjednoczonych jako światowego lidera. Doszło do zmiany układu sił gospodarczych w świecie, na drugą pozycję po USA wysunęły się Chiny. Ale to nie wystarcza. Kwestionuje się coraz częściej unilateralny system międzynarodowy z USA w roli dominującej. Poza tym w kilku regionach świata dochodzi do różnych konfliktów na dużą skalę, których nikt nie chce gasić. Pojawił się więc chaos w stosunkach międzynarodowych, jakiego nie było poprzednio. O tych problemach mówi profesor Tadeusz Iwiński, poseł SLD, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych i zastępca przewodniczącego polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
W jednej z dyskusji telewizyjnych na tematy międzynarodowe użyłeś pojęcia „chaos”. Jak można go rozumieć? - Prezydent Obama też niedawno wspomniał o tym. Pojęcie „chaosu” jest bardzo stare. Nie chcę wchodzić w filozoficzne spekulacje. W szeregu religii – w tym w Biblii – świat wyłania się z chaosu. Obecnie po latach względnej stabilizacji mamy spory chaos w stosunkach międzynarodowych. Jest to naruszenie istniejącego porządku. W wielu regionach świata sytuacja jest wręcz niepokojąca. Nie jesteśmy pewni co się wydarzy, bo trwa wciąż kryzys ekonomiczny. USA wyszły z kryzysu zapoczątkowanego w 2008 r., ale Unia Europejska jeszcze nie, wystarczy przywołać Grecję. Mikołaj Gogol kiedyś plastycznie stwierdził, że do chaosu nie doprowadzają głupcy, lecz mędrcy lub ci, którzy za takich się uważają.
Więcej…
Wolności, gdzie jesteś?
Paul Craig Roberts
Kiedy były dyrektor Goldman Sachs, zarządzający obecnie Europejskim Bankiem Centralnym (ECB), ogłosił, że zamierza drukować 720 miliardów euro rocznie, które zostaną wykorzystane do skupu nieściągalnych długów od powiązanych politycznie dużych banków, kurs euro poszedł w dół, a giełda i frank szwajcarski poszybowały w górę. Podobnie jak w USA, poluzowanie polityki pieniężnej (QE) służyło do wzbogacenia już bogatych. Nie ma w tym innego celu. Nadziane instytucje finansowe, które skupowały po niskich cenach długi publiczne państw, takich jak Grecja, Włochy, Portugalia i Hiszpania, będą teraz te obligacje sprzedawać ECB po dużo wyższych cenach. Pomimo depresyjnego poziomu bezrobocia i nowych programów oszczędnościowych, narzuconych społeczeństwu w większości krajów europejskich, giełda papierów wartościowych idzie w górę w oczekiwaniu na to, że znaczna część tych 60 miliardów euro, które będą tworzone każdego miesiąca, znajdzie odwzorowanie w cenach akcji spółek. Płynność środków finansowych jest paliwem dla rynku akcji.
Więcej…
|
|