Maria Szyszkowska Felieton – Polityka bez masek
Człowiek nie powinien być biernym obserwatorem zachodzących zdarzeń i procesów. Kształt świata zależy od stanu świadomości jednostek i od podejmowanych czynów na które ma wpływ również charakter. Rozleniwienie cywilizacyjnymi wynalazkami wywołuje nadmierną bierność, a więc częste poddawanie się zjawiskom, które powinny budzić opór. Jedynie dla mniejszości obywateli mają istotne znaczenie ideały. Spragnieni sprawiedliwości w życiu jednostkowym i społecznym, nie zawsze uświadamiamy sobie, że sprawiedliwość jest skladnikiem świata ideałów, zaś prawo stanowione należy do niedoskonałego tworu ludzkiego jakim jest świat kultury.
Więcej…
Sylwester Szafarz
Coroczne posiedzenia obydwu Izb (XIV kadencji) Parlamentu chińskiego, odbywały się w roku 2023 pod wymownym hasłem: „Pogram dla 1,4 miliarda”. Chodzi, naturalnie, o liczbę ludności ChRL, ale dodam od siebie, że chodzi nie tylko i wyłącznie o to, analizując bowiem dostępne materiały i uchwały z dwóch posiedzeń izb parlamentarnych, dochodzę do wniosku, że dotyczą one również całej już przeszło 8-mio miliardowej ludności Matki-Ziemi, nawet jeśli nie wszystkich mieszkańców naszej planety, to ich 99%. Wskaźnik ten dotyczy oczywiście osób najbiedniejszych, biednych oraz średnio zamożnych.
Więcej…
Sylwester Szafarz
Geneza Inicjatywy
Dnia 23 marca 2023 r. przypada X rocznica oficjalnego przedstawienia przez prezydenta ChRL, Xi Jinpinga, globalnej inicjatywy ws. wspólnej przyszłości dla całej ludzkości (w wersji angielskiej nazwa brzmi następująco: „a Community with Shared Future for Mankind”). Wydarzenie to miało miejsce podczas wykładu Prezydenta w znanej rosyjskiej uczelni dyplomatycznej – Moskiewskim Państwowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych (MGIMO). Od tej pory prezydent Xi propagował i lansował bardzo aktywnie tę inicjatywę na wszelkich możliwych forach krajowych i międzynarodowych, w wyniku czego jest ona już dobrze znana w Chinach i na całym świecie oraz zyskuje sobie coraz szersze grono zwolenników i ośrodków ją popierających.
Więcej…
Janina Łagoda
Społeczeństwo powierzając stery państwa wybrańcom czyni to w dobrej wierze. Kraje o ugruntowanych demokracjach nie mają z tym problemów, a zdarzające się dysonanse są skutecznie korygowane we wszem znanych procedurach. Rzeczpospolita tym traktem zaczęła podążać, ale dobra zmiana obrała kurs na centralistyczny, partyjny styl administrowania państwem, jak ongiś bywało. To nie naród stał się podmiotem jej zainteresowania, ale polityczne kalkulacje kupczenia przychylnością elektoratu m.in. przez złotówkowe daniny bliskie korupcyjnej formule. Owa perfidia zespolona z woluntarystycznym powierzaniem ważnych dla państwa stanowisk osobom bez merytorycznego znawstwa problemów, które przyjdzie im rozwiązywać, wtłoczyła kraj na ścieżkę ku ruinie. Ten wzorzec obowiązuje od ponad siedmiu lat i nie można powiedzieć, że jest to szczęśliwy czas dla ojczyzny, bo skażony oparami trwogi o teraźniejszość i jutro.
Więcej…
Maria Szyszkowska
Myśl o trwałym pokoju, począwszy od starożytności, towarzyszy ludzkości dość nieśmiało. Pełny jej wyraz został sformułowany przez Kanta. Dzieło „Wieczny pokój”, napisane w końcu XVIII wieku, zostało odczytane dopiero po drugiej wojnie światowej, stając się inspiracją dla działań pacyfistycznych. Na gruncie myśli chrześcijańskiej napisano więcej dzieł o tzw. wojnie słusznej, czyli sprawiedliwej niż o niezbędności trwałego pokoju. Idea miłości bliźniego od wieków nie została urzeczywistniona. Nie próbuje się jej podważyć z tego powodu, natomiast pacyfizm jest krytykowany jako idea rzekomo utopijna skoro przez tyle wieków nie została urzeczywistniona. Na marginesie warto zaznaczyć, że dzieje ludzkości z reguły wyznaczają właśnie idee utopijne.
Więcej…
Jan Herman Felieton - Moja Polska
Kilkanaście co najmniej lat temu utworzyłem pojęcie PWEC, czyli Potential World Economic Center, wprowadziłem to pojęcie obok innego: WEC. Traktowałem oba pojęcia jako ekonomiczne, mierzące moce gospodarcze jako oddziaływania na sprawy handlowe, inwestycyjne i polityczne. To realnych (WEC) zaliczałem wtedy: Europę (i jej potencjał techniczno-innowacyjny), Amerykę (z jej kulturą łupiesko-rwaczą), Chiny (z ich nadzwyczajną zdolnością akumulacyjną), Indie (z ich skłonnościami adaptacyjno-dostosowawczymi), Japonię (z jej chłonnością naśladowniczą). Listę potęg realnych (WEC) uzupełniłem Potencjalnymi ośrodkami mocy gospodarczych: Arabię, Afrykę-Interior, Indonezję, Indochiny, Australię-Nową Zelandię, Arabię (z Maghrebem), Latinum (południowoamerykańskie), natomiast już wtedy dostrzegałem osobliwość w postaci „samo-wycofania” Rosji, której starania w kierunku BRIC z kiełkującym BRICS) odebrałem jako melodię przyszłości, bo wróżyłem rozpad ZSRR. Można to sprawdzić w moich publikacjach.
Więcej…
Sylwester SZAFARZ
Główni winowajcy
Współczesny świat został doprowadzony na skraj katastrofy i przepaści cywilizacyjnej. Winę za to ponoszą, przede wszystkim: kapitalizm (dziś zwany już neokapitalizmem) oraz liberalizm/neoliberalizm. Określam ich zbiorowym mianem winowajców. Zachodni „wynalazcy”, zwolennicy, promotorzy i realizatorzy koncepcji zawartych w tych „systemach” byli, od samego początku, święcie przekonani, że posiedli instrumenty najkorzystniejsze dla siebie (wolny rynek itp.), które powinny być rozszerzone nie tylko na ich kraje i regiony, ale także na cały świat. Podejmowali więc oni i podejmują nadal intensywne starania, aby osiągnąć ten cel, ale ich koncepcje teoretyczne i poczynania praktyczne spaliły na panewce już nie jeden raz. W iluzorycznym, bezpodstawnym i złudnym przekonaniu o znacznym ciężarze gatunkowym i bezkonkurencyjności swej siły oraz przewagi ideowej, teoretycznej i materialnej, główni winowajcy wdrażali koncepcje kapitalistyczne i liberalne raczej metodami siłowymi (Hard Power) i starali się przekonywać innych wulgarną i kłamliwą propagandą „poniżej pasa”.
Więcej…
W listopadzie 2022 roku przypada 130. rocznica Kongresu Paryskiego i powołania Polskiej Partii Socjalistycznej. W roku 2018 obchodziliśmy 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów i zniewolenia narodu. Obydwie te rocznice są ze sobą nierozerwalnie związane. Polska Partia Socjalistyczna w swoim programie przyjętym w listopadzie 1892 roku na Kongresie Paryskim wpisała doktrynalne założenie walki o odzyskanie przez Polskę niepodległości, co w różnych formach i walki politycznej, i walki zbrojnej, przez ponad ćwierć wieku realizowała. Myśl polityczna socjalistów polskich pozwoliła na zbudowanie samodzielnego ruchu niepodległościowego, który odegrał zasadniczą rolę w konstrukcji zalążków organizacji wojskowej, a w okresie po wyzwoleniu, nowoczesnej konstrukcji Państwa Polskiego. Pierwsze rządy po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, kierowane przez socjalistów: Ignacego Daszyńskiego (1918) i Jędrzeja Moraczewskiego (1918-1919), stworzyły postępowy program odrodzenia Polski i jej rozwoju, który rzutował w dalszych latach na kierunki organizacji życia społecznego i gospodarki II RP.
Więcej…
Z senatorem Wojciechem Koniecznym, przewodniczącym Rady Naczelnej PPS rozmawia Andrzej Ziemski
Rozmawiamy w przededniu 130. rocznicy powstania Polskiej Partii Socjalistycznej. Jesteś w PPS od blisko 20 lat, kierujesz Radą Naczelną od 5 lat. Jakie refleksje budzi w Tobie ten wielki historyczny bagaż, który bez wątpienia wpływa na teraźniejszość PPS i rzutuje na widzenie świata wokół, w tym polityki, przez pryzmat ponad wiekowych doświadczeń?
- Jestem w PPS już ponad 20 lat... To dużo czasu, miałem okazję nie raz przemyśleć wiele spraw, w tym te związane z bagażem historycznym. Wstąpiłem do PPS w okresie, gdy była, patrząc przez pryzmat ostatnich trzydziestu kilku lat, partią silną, z reprezentacją parlamentarną i samorządową. Dość szybko jednak te dobre czasy się skończyły. Moim poprzednikom na stanowisku przewodniczącego Rady Naczelnej i innym działaczom udało się jednak zachować jedność, a jednocześnie odrębność partii. Udało się to również dzięki tej naszej pięknej historii, do której wszyscy jesteśmy przywiązani. To jej świadomość pozwala nam się łatwo identyfikować, spaja nas i pozwala czasem łatwo określić granice dyskusji wewnątrzpartyjnej, czy też granice naszego programu, poza które, właśnie z szacunku dla pokoleń socjalistów nie chcemy się przemieszczać.
Więcej…
Andrzej Ziemski
Jednym z kierunków wcześniej zarysowanych badań jest rozpoznanie poczynań i dorobku ruchu socjalistycznego z perspektywy politologicznej. Należy postawić sobie na wstępie pytanie, czy założenia ideologiczne i polityczne, które legły u podstaw powstania w listopadzie 1892 roku Polskiej Partii Socjalistycznej wynikały z przesłanek wyłącznie politycznych, czy też miały swój głębszy wymiar wypływający z analizy ówczesnych procesów, jakie towarzyszyły kształtowaniu się państwa przemysłowego w Europie i Ameryce. Mechanizmy klasowe tych procesów opisane zostały m.in. w dziełach Karola Marksa, ale także w dziełach polskich klasyków socjalizmu – Bolesława Limanowskiego i Edwarda Abramowskiego. Doktryna polityczna Polskiej Partii Socjalistycznej przyjęta na Kongresie Założycielskim w Paryżu w listopadzie 1892 roku opierała się o dwa założenia: walka o niepodległość Polski i walka o sprawiedliwość społeczną. Weszła ona jako trwały element kolejnych wersji programu PPS i obowiązuje do dnia dzisiejszego.
Więcej…
Jacka Uczkiewicza wołania na puszczy
Najbardziej renomowaną uczelnią techniczną na świecie jest MIT (Massachusetts Institute of Technology). Powstał w 1861 r i od wielu lat jest liderem wśród technicznych wyższych uczelni. Wciąż pod tą samą nazwą. Przywiązanie do nazwy wyższej uczelni to rzecz ważna dla budowy jej pozycji w środowisku naukowym. Toteż zmiany tych nazw są na ogół rzadkie. Może za wyjątkiem Polski. Rozwój szkolnictwa wyższego w Polsce po II WŚ był niezwykle burzliwy, zwłaszcza w ujęciu ilościowym. I tak w latach 60-tych i 70-tych byliśmy świadkami tworzenia sieci Wyższych Szkół Inżynierskich, uzupełniających sieć „starych” Politechnik. Wiele z tych uczelni, jak na przykład Politechnika Rzeszowska, z czasem przebiło się do krajowej extra klasy – i chwała im za to.
Więcej…
|
|