W drugiej części odbył się panel dyskusyjny, w którym udział wzięli: dr Rafał Chwedoruk, Piotr Ikonowicz, prof. Kazimierz Kik, Katarzyna Piekarska oraz prof. Jerzy Wiatr.
Otwierając konferencję, Grzegorz Napieralski podkreślił, że lewica ma swoje miejsce w historii, idee, o które walczy i swój dorobek. Jego zdaniem jednak, to inne siły polityczne, szczególnie prawicowe, budują całkowicie inny obraz Polski, inną historię, inne przekazy dotyczące tego, co działo się w Polsce na przestrzeni lat.
- Naszym wielkim zadaniem i wielką bitwą, którą musimy stoczyć w polskiej debacie publicznej, aby nie zapomniano o wielkiej historii lewicy w Polsce (...) Wierzę głęboko, że ta dzisiejsza, pierwsza tak ważna historyczna debata o miejscu lewicy pokaże i odwróci tę bardzo złą tendencję do ujednolicania historii pod dyktando jednej, prawicowej partii politycznej - zaznaczył lider Sojuszu.
Bardzo ważne wystąpienie miał przewodniczący Komisji Historycznej PPS – prof. Krzysztof Dunin-Wąsowicz. Podkreślił on ogromna rolę, jaką odegrała w przeszłości i odgrywa dziś myśl polityczna polskich socjalistów, szczególnie łączenie elementów walki o niepodległość z walką o sprawiedliwość społeczną. Wskazał, iż lewica nie może godzić się na poprawianie kapitalizmu. Winna walczyć o realizację w praktyce wartości socjalizmu demokratycznego.
Konferencja odbywała się w atmosferze podkreślanych przez wszystkich wielkich zasług dla tradycji lewicowej polskich socjalistów, szczególnie PPS. Uznano, że zanikają powoli wielkie podziały na lewicy dotyczące odwoływania się do różnych tradycji ideowych i historycznych. Daje to szansę na autentyczne porozumienie, dialog i zbudowanie wspólnych założeń programowych.
Konferencja wspierana była przez Fundację im. R. Luksemburg.