W dniu 7 marca 2015 roku w przeddzień Międzynarodowego Dnia Kobiet odbył się w Warszawie z inicjatywy SLD Sejmik Kobiet Lewicy, w którym uczestniczyło kilkaset przedstawicielek kobiet z całego kraju.
Jak zaznaczyła w swym wystąpieniu kandydatka SLD na Urząd Prezydenta RP Magdalena Ogórek „prezydent powinien pilnować, by prawo służyło obywatelowi, kobiecie i mężczyźnie, tymczasem prezydent nie chce, by prawo konsekwentnie zwalczało przemoc w rodzinie, by domowy oprawca podlegał zawsze karze. Prezydent nie może odsuwać podpisania konwencji antyprzemocowej tylko dlatego, że podczas kampanii wyborczej podejmowanie trudnej decyzji mogłoby go kosztować wahanie w słupkach sondażowych - stwierdziła.
Kandydatka SLD na prezydenta postulowała także o szybkie przyjęcie ustawy o in vitro, obiecała, że jako prezydent będzie wetować każdą ustawę, która nie respektuje praw kobiet, a Pałac Prezydencki będzie szczególnie wyczulony na problemy kobiet.
O ratyfikowanie konwencji antyprzemocowej zaapelowała do prezydenta Bronisława Komorowskiego przewodnicząca Sejmiku Kobiet Lewicy Katarzyna Piekarska. Przekonywała, by „nie bał się hierarchów kościelnych i podpisał ustawę ratyfikującą konwencję antyprzemocową”.
- Jeśli tego nie zrobi, to każda pobita kobieta obciąży jego sumienie - uznała.
W Sejmiku Kobiet Lewicy pod hasłem „Czas kobiet” wzięła udział delegacja europejskich socjalistów: przewodniczący Partii Europejskich Socjalistów (PES) Siergiej Staniszew, przewodnicząca PES Women Marja Bijl oraz zastępczyni sekretarza generalnego PES Marije Laffeber.
Przewodniczący SLD Leszek Miller wręczył nagrody „Stalowe Goździki” kobietom zaangażowanym w działania społeczne. Podkreślił w swym wystąpieniu, że Sojusz zdecydował się wystawić w wyborach na Urząd Prezydenta kobietę i zrobi wszystko, by osiągnęła błyskotliwy wynik.