Lider lewicowej partii SYRIZA Aleksis Cipras został zaprzysiężony w dniu 26 stycznia 2014 roku jako nowy premier Grecji. SYRIZA wygrała przedterminowe wybory parlamentarne z poparciem ponad 36 proc. głosów. SYRIZA porozumiała się z prawicową partią Niezależni Grecy ws. utworzenia rządu koalicyjnego.
Jak zauważają komentatorzy, mimo że oba ugrupowania znajdują się w wielu kwestiach po przeciwnych stronach sceny politycznej to łączy ich stanowcze „nie” dla dotychczasowej polityki zaciskania pasa narzuconej Grecji przez UE i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Cipras chce zmienić Grecję. Obiecywał, że tuż po wyborach skończy z tą polityką i będzie dążył do renegocjacji niekorzystnej jego zdaniem umowy z UE w sprawie udzielonej Grecji pomocy, mającej ratować jej zadłużoną gospodarkę. Obietnice te powtórzył po ogłoszeniu częściowych wyników wyborów, podkreślając, że „Grecja zostawia za sobą okres zaciskania pasa i poniżeń”.
SYRIZA będzie mieć 149 mandatów w 300-osobowym greckim parlamencie, a Niezależni Grecy 17. Daje to tej koalicji przewagę co najmniej 15 głosów, a więc pozwala na utworzenie rządu większościowego.
Zwycięstwo lewicowej koalicji w wyborach greckich stanowi nowe, trudne jeszcze dziś do pełnej oceny zjawisko na scenie politycznej Grecji, ale również Europy. Lewicowy kierunek wybrany przez grecki elektorat jest odpowiedzią na negatywne skutki neoliberalnej polityki kolejnych ekip, również socjaldemokratycznych, rządzących w tym kraju. Czy będzie to nowe zjawisko na europejskiej mapie politycznej pokażą kolejne oczekiwane w tym roku wybory w takich krajach jak Portugalia, Hiszpania, Irlandia czy Polska.
Przed Europą i światem stoi dziś wypracowanie nowego modelu rozwoju społeczno-ekonomicznego na miejsce upadającego neoliberalnego porządku. Wynik greckich wyborów rozbudza wiele oczekiwań, również w kręgach polskiej lewicy.