Wymuszone lądowanie na lotnisku w Ankarze. W 2012 roku myśliwce tureckich sił powietrznych zostały podniesione w powietrze, aby zmusić syryjski samolot pasażerski do lądowania na lotnisku w Ankarze. Samolot leciał , na trasie z Moskwy do Damaszku, był podejrzewany o przewóz ładunków wojskowych. Tę wersję wygłosił osobiście premier Turcji Recep Erdogan.
Wymuszone lądowanie prezydenckiego samolotu Evo Moralesa, prezydenta Boliwii. W lipcu 2013 roku amerykańskie służby wywiadowcze podejrzewały prezydencki samolot boliwijskiego przywódcy Evo Moralesa o przewiezienie Edwarda Snowdena. Wszystko dlatego, że przyleciał On na negocjacje do Moskwy. Samolot lecący w przestrzeni powietrznej Austrii zmuszono do natychmiastowego lądowania w Wiedniu. To wydarzenie bez precedensu, ponieważ naruszało wszelkie międzynarodowe i dyplomatyczne prawa chroniące przywódców innych krajów. Snowdena na pokładzie samolotu nie było .
Wymuszenie przez Ukrainę lądowania samolotu pasażerskiego Belavia (białoruskie linie lotnicze) w Kijowie. W 2016 roku samolot linii Belavia wystartował z kijowskiego lotniska „Zhuljany”. Na 50 ok. kilometrów przed wejściem w przestrzeń powietrzną Białorusi kontroler polecił pilotom natychmiastowy powrót na lotnisko odlotu.
W przypadku odmowy groził, że myśliwce Sił Powietrznych Ukrainy przechwycą samolot i zmuszą do lądowania. Wszystko po to, by usunąć z pokładu pewnego obywatela Armenii. Później strona ukraińska zaprzeczyła faktowi zagrożeń, ale sieć zachowała zapis rozmów pilotów samolotu Belavia z ukraińskim dyspozytorem.
W 2020 media ukraińskie poinformowały, o skandalu w najwyższym kręgu władz Ukrainy i "przecieku" długo planowanej operacji wywiadu. W/g planu miano wybawionych rosyjskich najemników z firmy "Wagner" , zakontraktować do służby w Libii. Najemnicy mieli lecieć z Mińska do Stanbułu. Nad Ukrainą, myśliwe ukraińskie miały zmusić samolot do lądowania, a pozostający na pokładzie rosyjscy najemnicy postawieni przed sądem za zbrodnie na Donbasie w tym zestrzelenie samolotu pasażerskiego Malezji.
Konwencja o międzynarodowym lotnictwie cywilnym, podpisana w Chicago dnia 7 grudnia 1944 dopuszcza prawo kraju nad którym leci samolot do przymuszenia do lądowania jeśli są do tego przesłanki.
Reasumując, wydarzenia w Mińsku nie są pierwszym przypadkiem tego typu działań, ani nie są sprzeczne z prawem międzynarodowym.
Skąd zatem awantura? Relacje pomiędzy blokiem państw zachodnich (liberalnej demokracji) w starciu z Rosją i jej sojusznikami, stale się pogarszają, gdyż oba obozy toczą od lat niewypowiedzianą "wojnę hybrydową". Operacja służb specjalnych Białorusi (we współpracy prawdopodobnie ze służbami rosyjskimi - FSB) i przejęcie Pana Protasiewicza, była kolejną odsłoną tego starcia.
My jako Polska, jesteśmy członkiem zachodniego obozu demokracji liberalnej i w tej hybrydowej wojnie z Rosją i jej sojusznikami aktywnie uczestniczymy. Nie bądźmy hipokrytami.
Raz są sukcesy tego obozu (Ukraina czy Gruzja), a raz są porażki (Białoruś).
Nie popadajmy zatem w histerię, nic nowego. Szklaneczka zimnej wody. A, że nie zmierza to wszystko w dobrym kierunku, to zupełnie inna historia.
16 czerwca w Genewie (Szwajcaria) spotyka się Pan Prezydent USA Joe Biden i Prezydent FR Władimir Putin, może dojdzie do deeskalacji. Oby.
Krzysztof Podgórski - Facebook 25.05.2021